Puzzle humorystyczne (rysunkowe) to to niezwykle popularna odmiana tematyczna w puzzlowym świecie.
Mnie specjalnie nie pociągają - na początku swojej przygody z puzzlami miałem z nimi krótki epizod w postaci "Szalonego Szpitala" i "Szalonych Książek". Wspominam je miło (zwłaszcza "Książki) ale nie tęskniłem zbyt do rysunków.
Jednak w zeszłym roku natknąłem się na kilka małych obrazków, które przykuły moją uwagę.
Były to stare produkcje z rysunkami Ronalda "Carla" Gilesa.
Giles był angielskim rysownikiem, znanym głównie ze współpracy z Daily Express.
Udało mi się kupić 3 pudełka z jego pracami.
Jak napisałem, puzzle były malutkie, miały odpowiednio 300, 300 i 260 elementów:
Poszczególne obrazki:
Puzzle miały już swoje lata - pochodziły z 1976 roku:
Jeden obraz został wykonany przez Beaverbrook Newspapers Ltd.,
pozostałe 2 przez Hestairs Puzzles.
Na ebay spotkać można wszystkie 3 (również w wersji 3 x 300).
Wzmianek o tytule nie było; na pudełkach znać było upływ czasu.
Sprzedawca, od którego je zakupiłem nie gwarantował ich kompletności.
Puzzle były w bardzo dobrym stanie. Świetnie wykrojone, o wyraźnym nadruku. Dość cienkie ale wystarczająco sztywne. Powierzchnia była gładka i matowa.
Puzzle miały niewielkie rozmiary więc można było je układać wszystkie na raz obok siebie:
W pewnym momencie dołączyła nawet córka:
Moja radość z kompletności puzzli była równie wielka jak moje zaskoczenie tym faktem.
Liczba elementów (od góry):
260 Beaverbrook Newspapers Ltd
300 Hestairs Puzzles
300 Hestairs Puzzles
Wymiar każdego obrazka:
20,3x56cm
I zbliżenia:
Przerwany piknik:
Po drugiej stronie lustra (płotu):
Podaj dalej:
Santa Claus is coming to town:
Gorące przywitanie:
Puzzle dołączyły do tych nielicznych, które postanowiłem zostawić w moich zbiorach.
Gorąco polecam.