Pierwszym obrazem M.C.Eschera, który ułożyłem był "Ascending and descending - rosnący i malejący" firmy Jumbo, składający się z 1000 elementów.
Oprócz serii z taką własnie liczbą elementów (Jumbo i Selegiochi) próbuję też szukać puzzli Eschera z mniejszą "elementacją". Chodzi tu przede wszystkim o wydaną w 1977 roku serię z Gallins Gallery - puzzle wtedy wydane pojawiają się od czasu do czasu na Ebayu. Wydane były w 500 lub 551 elementach.
Ostatnio udało mi się nabyć coś w tym stylu:
Gdyby pudełko było nowe napisałbym, że jest dziewiczo białe, natomiast czas spowodował, że mogę napisać, iż jest stylowo pożółkłe. Nie ma na nim żadnych (!) napisów - ani o liczbie elementów, ani o wymiarach czy też choćby o producencie.
Obraz to litografia z 1960 roku pt: "Ascending and descending" ("Wschodzący i rosnący" lub "Rosnący i malejący").
Tu zaś obraz ze strony http://continuos.blogspot.com/
Oprócz serii z taką własnie liczbą elementów (Jumbo i Selegiochi) próbuję też szukać puzzli Eschera z mniejszą "elementacją". Chodzi tu przede wszystkim o wydaną w 1977 roku serię z Gallins Gallery - puzzle wtedy wydane pojawiają się od czasu do czasu na Ebayu. Wydane były w 500 lub 551 elementach.
Ostatnio udało mi się nabyć coś w tym stylu:
Gdyby pudełko było nowe napisałbym, że jest dziewiczo białe, natomiast czas spowodował, że mogę napisać, iż jest stylowo pożółkłe. Nie ma na nim żadnych (!) napisów - ani o liczbie elementów, ani o wymiarach czy też choćby o producencie.
Obraz to litografia z 1960 roku pt: "Ascending and descending" ("Wschodzący i rosnący" lub "Rosnący i malejący").
Puzzle są spore, dużo większe od standardowych (567 elementów ma wymiar 61x46 cm).
Dość cienkie ale wytrzymałe - wierzchnia strona nie ma tendencji do odklejania się od bazy. Bardzo dobra jakość nadruku. Dobrze wykrojone i dobrze pasujące do siebie.
Gdzieś tam w głowie miałem "wypalony" układany poprzednio obraz więc puzzle poszły sprawnie:
Końcówka nie należała do najłatwiejszych - liczba białych elementów była duża (tu ich część):
Ale jakoś poszło:
Myślę, że ten obraz jest jednym z efektowniejszych jeśli chodzi o prace M.C.Eschera.
Parę zbliżeń:
A tak obraz wygląda w produkcji Jumbo:
Również stał się inspiracją dla m.in. wielbicieli Lego:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz