Jakiś czas temu miałem przyjemność układać 3 obrazy Josephine Wall, artystki niezwykle popularnej wśród miłośników puzzli.
Kolejnym nazwiskiem, którego twórczość przeniesiona w świat puzzli cieszy się sporym zainteresowaniem jest Thomas Kinkade.
Nosi on przydomek "Malarza Światła" (Painter of Light)
- wypracował swój własny niepowtarzalny styl i stąd właśnie to miano.
- wypracował swój własny niepowtarzalny styl i stąd właśnie to miano.
Przy okazji zapraszam do jego galerii:
Układany obraz nabyłem już jakiś czas temu - był to kolejny tej jesieni "Gibson":
Na pierwszy rzut oka trudno buło ocenić stopień trudności puzzli - w sumie tal bywa prawie zawsze. Dało się zauważyć przewagę tonów ciemnych, które - jak się okazało - sprawiły mi trochę problemu.
Podejście do układania bez zmian:
Sam obrazek wzorcowy na pudełku był dość mały (a zwykłem przywiązywać do niego dużą wagę).
Drobnych szczegółów nie było jednak dużo - obraz składał się z kilku stref kolorystycznych, które należało jakoś wyodrębnić:
To co znalazło się samo to sygnaturka artysty:
Puzzle w zbliżeniu:
Rozpocząłem od ramki, choć nie jest to ostatnio w moim zwyczaju:
Kolejnym etapem było zdecydowanie się na jakiś charakterystyczny fragment obrazu, czyli
strumień:
drzewa:
dach:
i sam budynek:
Obraz nabierał tempa - tak jak założyłem - strefami:
Górna część poszła już szybciutko i obraz został ukończony:
Ze zrobieniem zdjęcia miałem trochę problemów - światło dzienne też nie pomagało.
Taka widać specyfika obrazu.
Specjalnych detali do zbliżeń nie było ale zawsze można coś znaleźć:
Faktura puzzli i sam nadruk z bliska:
Wybór puzzli z pracami Thomasa Kinkade'a jest spory.
W sprzedaży są jeszcze dostępne obrazy z 3000 elementów.
Praktycznie nie do kupienia są natomiast jego obrazy w 6000 elem. (a te stanowiłyby już nie lada wyzwanie).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz