Po sympatycznych widoczkach przyszedł czas na puzzle o trochę większych walorach edukacyjnych:
czyli na "Mapę Wszechświata" ze Springbok Puzzles, amerykańskiej firmy produkującej puzzle od 1967 roku. Do 2001 roku ich puzzle wytwarzała firma Hallmark Cards Inc.
Mapa pochodzi z 1983 roku więc jest z tego okresu.
Liczba elementów została na opakowaniu opisana jako: "over 500" i naprawdę trudni mi powiedzieć ile puzzli liczy mapa. Wynika to z tego, że liczba kolumn i wierszy nie jest identyczna (niektóre puzzle są jakby podzielone na dwa).
Znam za to wymiary - mapa jest kwadratem o wymiarach 52x52 cm.
Do puzzli została dołączona książeczka o podstawach astronomii (w j. angielskim):
Pierwsze wrażenie okazało się bardzo korzystne:
Świetny i wyraźny nadruk (co przy mapie było warunkiem koniecznym), mistrzowskie wykroje i bardzo ciasne dopasowanie (trochę przypominające "Mrówki" Fabio Vettoriego).
Kształty ramki wyglądały tak:
W centrum obrazu też nie można było narzekać na nudę:
Lubię segregować mapy chociaż mapy nieba to akurat rzadkość. Tutaj też dało się wyodrębnić równik, poszczególne linie i legendę. Po segregacji puzzle wyglądały tak:
Już podczas segregacji dało się szybko zlokalizować centrum mapy oraz Układ Słoneczny i legendę:
Segregacja spowodowała, że puzzle układało się szybko i przyjemnie:
Puzzle okazały się dość grube. W połączeniu ze świetnym spasowaniem miejscami powodowało to lekkie odstawanie od tła:
W końcówce niezwykle przydatne okazały się oryginalne kształty puzzli:
Krawędzie zostawiłem na koniec:
i po ich ułożeniu mapa zaprezentowała się w całości :
Ten jaśniejszy pas ciągnący się z góry na dół przez środek mapy to Droga Mleczna.
Bez zbliżeń się nie obejdzie:
Widok na puzzle ze strony Strzelca:
Tutaj wspomniana grubość puzzli i ich lekkie odstawanie od podłoża:
Puzzle są tak ściśle spasowane, że bez problemu można je przenosić:
Mapa okazała się niezłą zabawą a dokładając do tego świetną stronę techniczną, projekt ten był niezwykle udany.
Podczas opisywania tej mapy przypomniałem sobie inną, niedawno spotkaną:
Ale myślę że z nią nie byłoby już tak wiele przyjemności...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz