Początek każdego mojego sezonu to układanie małych (poniżej 1000) elementacji. Co roku ten scenariusz się powtarza; każdej jesieni czeka zatem na mnie kupka małych obrazów.
Projekt nr 2 (126 ab ovo) zeszłorocznego sezonu to puzzle o dość rzadko spotykanej
liczbie elementów - 625 części:
Autorem obrazu jest Rodney Matthews, angielski artysta specjalizujący się w rysunkach fantasy i SF.
Warto zerknąć do jego galerii:
To moje drugie spotkanie z tym twórcą. W październiku 2013 roku miałem przyjemność układać "Drzewca" - czyli jego wizję postaci z Tolkiena:
Informacje o autorze zamieszczone na pudełku:
Falcon wydał serię 4 jego obrazów:
Bardzo chętnie poszukam w przyszłości pozostałych 2 obrazów.
Zatem czas na pierwszy kontakt wzrokowy:
Puzzle Falcona bardzo mi odpowiadają: błyszczące, z dobrym nadrukiem i urozmaiconym wykrojnikiem.
Zaczęły pojawiać się pierwsze postaci:
W tych puzzlach również zacząłem od środka:
tudzież od bardziej charakterystycznych elementów izby:
Puzzle z małej perspektywy:
Mimo niewielkiego rozmiaru, trochę problemów napotkałem. Wiązało się to z dużą ilością brązów na obrazie. Kolor ten jest dla mnie chyba najtrudniejszy z całej palety i zawsze mam z nim problemy.
Zdjęcia nie wychodziły najlepiej:
Rozpoczął się finisz:
Końcowy efekt (dość trudny do dobrego sfotografowania):
Falcon Nr 3478Rodney Matthews "On a Storyteller's Night"625 części. 45x45 cm
I zbliżenia (niestety - też słabej jakości):
To zdjęcie najlepiej pokazuje kształt puzzli, który tak bardzo polubiłem:
Opowieści musiały być straszne...
Mimo składanych sobie obietnic o niekupowaniu puzzli o mniejszej niż 1000 elementacji
- chyba poszukam pozostałych 2 obrazów...