piątek, 16 grudnia 2016

MC Escher - "Cycle" od Mondopuzzle

Twórczość M. C. Eschera już dawno u mnie nie gościła 
(mimo że jest moim ulubionym puzzlowym tematem).  

W październiku 2015 roku jeden z polskich sklepów sprowadził do Polski produkcje firmy Mondopuzzle, w tym również kilka obrazów Eschera.

Mondopuzzle to firma włoska, jej oferta w dziedzinie malarstwa może przyprawić o zawrót głowy:


Oczywiście nie mogłem przejść obojętnie koło takiej okazji i zakupiłem kilka dzieł, choć cena nie należała do najniższych.

Na pierwszy ogień poszedł obraz "Cycle (Cykl)" - litografia z 1938 roku (wymiar oryginału 279x475 mm):   


Pudełko nie było zbyt duże, nie zawierało ponadto żadnych informacji poza wymiarem puzzli 
i numerem seryjnym. Nie było tytułu dzieła ani nazwiska autora.
Dziwny zwyczaj ale cóż... 

Czas obejrzeć przeciwnika z bliska:



Kawałki dobrze i w sposób zróżnicowany wycięte, powierzchnia błyszcząca. Trochę niepokoił fakt, że nadruk był zbyt blady i mało kontrastowy... 

Rozłożone puzzle zapowiadały trochę układania:




Pewne elementy dało się połączyć od razu:


Ramka, jeszcze w nieładzie:


I zbliżenia:





Pudełko gotowe więc czas przejść do zadania: 


Postanowiłem rozpocząć od ramki:


Kolejny etap do doklejanie elementów do ramki:



Pojawili się się też nasi bohaterowie (a w zasadzie kolejne wcielenia jednego w ramach tytułowego cyklu):  







Ogólny plan górnej części:


Dość charakterystyczne dla Eschera jednolite, "kropkowane" płaszczyzny:    



Powłoka puzzli nie była zbyt przyjazna jeśli chodzi o refleksy świetlne:




Góra obrazu z wolna się wypełniała:


Nasz "cyklista" w różnych odcieniach:



Konsekwentnie trzymałem się górnej części:





Finisz to regularne wzory geometryczne:





Poszło gładko i obraz został ukończony:


M.C. ESCHER "Cycle" (1938 rok)
M&C Edition (Mondopuzzle)
1000 elem.
68,5x48 cm

Ukończony obraz niestety mnie rozczarował (i to podwójnie).
Po pierwsze - wykonanie od strony technicznej (nadruk). Słaby kontrast i brak czerni to grzechy główne. Jeśli chodzi o wykrojnik - owszem był ciekawy i urozmaicony ale połączenia były stanowczo zbyt widoczne.

Moja krytyka bierze się z tego, że porównuję puzzle do produkcji Jumbo (która jest dla mnie wyznacznikiem standardów puzzlowych). 

I porównanie wygląda następująco:




Druga rzecz, za którą produkt należy zganić to obcięcie oryginalnego obrazu.
Oryginał (zdjęcie ze strony www.mcescher.com):



Widzimy, że bez części dolnej, która została ucięta, obraz traci swój sens 
a tytuł obrazu (Cykl) pozostaje pustym słowem.

Po drugie - ewidentnie widać, że oryginalny obraz ma czerń a kontrast jest na wysokim poziomie.
Cóż - pozostaje żywić nadzieję, że pozostałe obrazy z tej serii poprawią mój osąd o firmie (czego sobie gorąco życzę).

Na koniec trochę zbliżeń obrazu
(mimo, że do najlepszych nie należą).  























Brak komentarzy:

Arrow Puzzles "Sailing Ship at Sunset"

Puzzle z serii "gratis do większych zakupów". Dość stara (chyba już nieistniejąca) firma Arrow Puzzles. Puzzle wyprodukowane ...