Kolejnym projektem podczas testowania różnych odmian puzzli była produkcja firmy Ceaco.
To firma amerykańska, do niedawna bardzo rzadko spotykana na polskim rynku.
Swą siedzibę ma w Newton, w stanie Massachusetts i oferuje naprawdę ciekawe wzory:
Nasz dzisiejszy bohater:
Rzadko w moich rękach bywają produkty z USA:
Pudełko zdradzało pewną nietypowość puzzli, która z bliska wyglądała tak:
Jak widać, każdy z puzzli ma w sobie mniejszego puzzla (stąd tytułowe "Two pieces make one").
Wszystkie puzzle były początkowo scalone więc postanowiłem je rozdzielić:
Tę skomplikowaną czynność wykonała moja nieoceniona żona, domagając się jedynie nastrojowego oświetlenia i odrobiny wina:
Po operacji rozdzielenia puzzli syjamskich powstały dwie kupki:
- puzzle większe:
i puzzle mniejsze:
Mniejsze puzzelki były faktycznie nieduże:
Rozpocząłem od ramki, obraz na pudełku nie do końca miał ten rozmiar co układane puzzle więc było chyba najrozsądniejsze rozwiązanie.
Obraz pomimo małych rozmiarów nie należał do najłatwiejszych - konie mocno zlewały się z tłem.
Brak środka (czyli małego puzzelka) był dodatkowym utrudnieniem.
Po krótkim czasie sytuacja została mniej więcej opanowana.
Znakomita większość puzzli to brązowo-białe elementy, które należało dość mozolnie dopasowywać. Jak widać, kształt puzzli też był monotonny - wszystkie puzzle to układ "2 na 2".
Wszystkie duże puzzle się odliczyły. Było ich równe 300.
Czas zatem na "mniejszych braci" - co zrozumiałe również w liczbie 300:
Orientacja małych elementów była identyczna jak większych:
Puzzelki trzeba było posegregować kolorystycznie:
I przejść do wypełniania:
Efekt końcowy był wielce satysfakcjonujący:
Puzzle Ceaco - "Two pieces make one. Doubles"
Rok produkcji - 2003
600 elementów (2x300)
Wymiar 687x507 mm
Poszczególne elementy było dość duże - w sumie 300 puzzli miało rozmiar klasycznego 1000.
Faktura gładka i błyszcząca, nieźle dopasowane:
Nasi bohaterowie z bliska:
I w grupie:
Układanie tego obrazu było niezwykle miłym doświadczeniem;
gorąco polecam tego typu produkcje.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz